QHR i LOPEZ zajęli 5. miejsce w klasyfikacji generalnej 22. Rajdu Dolnośląskiego! Gratulujemy! Rajd wygrał trzykrotny Mistrz Polski, Kajetan Kajetanowicz. Prezentujemy wypowiedź Tomka Kuchara na mecie rajdu:
- Na początku dzisiejszego dnia, jak mieliśmy minutę i 9s do Łukasza to myślałem, że nie mam absolutnie szans. Nagle pojawiła się ta szansa i starałem się jak mogłem, ale zabrakło jednej sekundy i jednej dziesiątej. Trudno, uczciwie, sportowo się wszystko odbyło. Starałem się jechać najszybciej jak mogłem ale Łukasz po prostu się obronił, był lepszy. sobota, 20 października 2012
czwartek, 18 października 2012
poniedziałek, 8 października 2012
czwartek, 13 września 2012
sobota, 8 września 2012
4 miejsce w Koszycach!
Dziś zakończył się 38. Rajd Koszyc, w którym załoga Tomasz Kuchar/Daniel Dymurski zajęła 4. miejsce! Zwycięzcą rajdu i automatycznie zdobywcą trzeciego z rzędu tytułu Mistrza Polski został Kajetan Kajetanowicz. Występ QHR'a i LOPEZA w tym rajdzie zaliczamy do jednego z lepszych występów w tym sezonie, nie zawiódł samochód ani załoga :) co dało dobre czwarte miejsce. Gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów!
piątek, 24 sierpnia 2012
sobota, 11 sierpnia 2012
5. miejsce na Rzeszowskim!
Tomasz Kuchar i Daniel Dymurski zajęli piąte miejsce w 21. Rajdzie Rzeszowskim! Rajd wygrał lider klasyfikacji generalnej RSMP, Kajetan Kajetanowicz. QHR i Lopez zajmują w generalce 5. miejsce ze stratą 105 punktów do lidera. Gratulujemy i życzymy sukcesów w następnych rajdach!
poniedziałek, 16 lipca 2012
36 lat minęło...
Serdeczne życznia składamy Tomkowi który to dzisiaj obchodzi swoje urodziny. Życzymy mu dalszych sukcesów w rajdach oraz spełnienia marzeń. QHR&LOPEZ FAN
sobota, 30 czerwca 2012
Wywiad z Tomaszem Kucharem na temat "Wirtualnych wyścigów"
Wywiad z Tomaszem Kucharem nt. Wirtualnych Wyścigów
[Tomasz Kuchar] o sobie: To było dawno temu, w roku 1993 zdobyłem prawo jazdy i stawiałem pierwsze kroki startując w tzw. rajdach ‘popularnych’ (sprawnościówki), które polegały na jeżdżeniu za/między pachołkami, parkowaniu na czas przodem/tyłem, zatoczce na czas. Całkiem nieźle mi szło i dzięki temu zdobyłem licencje rajdową najniższego stopnia. W 1995 roku pojechałem po raz pierwszy, jako prawowity zawodnik w Mistrzostwach Polski. Oczywiście pierwszy start odbyłem Fiatem 126P. Zmodyfikowany w nim został między innymi silnik, który osiągał moc 50 KM, ponadto samochód posiadał krótką skrzynię biegów, sportowe zawieszenie i klatkę bezpieczeństwa. Było to uzależniające i wkrótce pojawiły się kolejne samochody: Opel Astra, Volkswagen Golf Kit Car, auta grupy WRC, oraz grupy N.
[P]iotr: Czy gra Pan w Gran Turismo lub inne gry typu sim-racing? Jeśli tak, dlaczego?
[TK]: Zazwyczaj nie mam na to czasu, ale będąc przez 3 lata sponsorowany przez PlayStation miałem z nimi kontakt. Moimi ulubionymi grami są oczywiście rajdówki. Jestem pod wrażeniem jak bardzo stają się realistyczne. Oczywiście nie mamy przeciążen, ani doznań fizyczych, które są nieodłącznym elementem w czasie przejazdu na OS, lecz to co widzimy, bardzo często wyląda wręcz identycznie jak w rzeczywistości. Jednakże, jeśli mam okazję i chwilę wolnego czasu chętnie zasiadam do symulatora.
[TK]: Zazwyczaj nie mam na to czasu, ale będąc przez 3 lata sponsorowany przez PlayStation miałem z nimi kontakt. Moimi ulubionymi grami są oczywiście rajdówki. Jestem pod wrażeniem jak bardzo stają się realistyczne. Oczywiście nie mamy przeciążen, ani doznań fizyczych, które są nieodłącznym elementem w czasie przejazdu na OS, lecz to co widzimy, bardzo często wyląda wręcz identycznie jak w rzeczywistości. Jednakże, jeśli mam okazję i chwilę wolnego czasu chętnie zasiadam do symulatora.
[P]: Jak wirtualny świat [Gran Turismo] jest postrzegany w świecie kierowców rajdowych?
[TK]: Gran Turismo to klimat bardziej wyścigowy. Każdy z nas ma w sobie coś z dziecka i w wolnym czasie lubimy pograć. Pojawiałem się na imprezach tego typu z różnymi kierowcami i często pojawiał się wątek nie zabawy lecz rywalizacji – mamy to we krwi. W czasie grania, gdy pojawia się pytanie „Jaki miałeś czas?” i jeśli lepszy – najczęściej dochodzi do zmiany w celu wykręcenia jeszcze lepszego, no i tak się wkręcamy.
[P]: Czy gry typu Gran Turismo są w stanie wpłynąć na umiejętności jazdy w rzeczywistości?
[TK]: Trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie. Bardzo ważnym zmysłem dla kierowcy rajdowego i wyścigowego jest G-sensor. Dopięci sztywno pasami w fotelach kubełkowych jesteśmy w stanie wyczuć całe auto. Tego na razie w grach nie jesteśmy w stanie doświadczyć. Aczkolwiek nowoczesne kierownice uczą operowania nią w prawdziwym samochodzie . Słyszałem, że Sony współpracuje z Nissanem przy inicjatywie PlayStation Nissan GT Academy. To niesamowite, że kilku wirtualnych kierowców bawiąc się wyłącznie symulatorami, zostało kierowcami wyścigowymi. Widać, że jest potencjał.
[P]: Czy w rajdach korzysta się z symulatorów? Czy odgrywają taką rolę jak np. w F1? Czy uważa Pan, że trening w grach typu Gran Turismo ma szansę w jakikolwiek sposób pomóc kierowcy rajdowemu?
[TK]: Nie, w rajdach nie używa się symulatorów. Po pierwsze, rajdy samochodowe nie są technicznie tak bardzo rozwinięte jak samochody F1. Po drugie, w rajdach samochodowych nie ma tak dużych powtarzalności jak w F1. W wyścigach zawodnicy jeżdżą po tych samych torach, a ich wszystkie czynności zostają w kółko powtarzane (zakręty, itd). W rajdach samochodowych, trasa cały czas się zmienia. Przejeżdżamy jeden raz bądź dwukrotnie po jednej drodze. U nas nie ma powtarzalności. Przejedziemy jeden odcinek, po czym przenosimy się na następny, itd. Więc taki symulator musiałby być niesamowicie rozbudowany. Do tego muszą być odwzorowane wszystkie warunki pogodowe, drogowe, a mogą być bardzo różne. Wystarczy, że zawodnik, który jedzie przed nami zetnie zakręt i już może narzucić bardzo dużo błota, piasku, ziemii, zmieniając profil nawierzchni i stwarzając tym samym dla innych niekorzystne warunki.
[TK]: Gran Turismo to klimat bardziej wyścigowy. Każdy z nas ma w sobie coś z dziecka i w wolnym czasie lubimy pograć. Pojawiałem się na imprezach tego typu z różnymi kierowcami i często pojawiał się wątek nie zabawy lecz rywalizacji – mamy to we krwi. W czasie grania, gdy pojawia się pytanie „Jaki miałeś czas?” i jeśli lepszy – najczęściej dochodzi do zmiany w celu wykręcenia jeszcze lepszego, no i tak się wkręcamy.
[P]: Czy gry typu Gran Turismo są w stanie wpłynąć na umiejętności jazdy w rzeczywistości?
[TK]: Trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie. Bardzo ważnym zmysłem dla kierowcy rajdowego i wyścigowego jest G-sensor. Dopięci sztywno pasami w fotelach kubełkowych jesteśmy w stanie wyczuć całe auto. Tego na razie w grach nie jesteśmy w stanie doświadczyć. Aczkolwiek nowoczesne kierownice uczą operowania nią w prawdziwym samochodzie . Słyszałem, że Sony współpracuje z Nissanem przy inicjatywie PlayStation Nissan GT Academy. To niesamowite, że kilku wirtualnych kierowców bawiąc się wyłącznie symulatorami, zostało kierowcami wyścigowymi. Widać, że jest potencjał.
[P]: Czy w rajdach korzysta się z symulatorów? Czy odgrywają taką rolę jak np. w F1? Czy uważa Pan, że trening w grach typu Gran Turismo ma szansę w jakikolwiek sposób pomóc kierowcy rajdowemu?
[TK]: Nie, w rajdach nie używa się symulatorów. Po pierwsze, rajdy samochodowe nie są technicznie tak bardzo rozwinięte jak samochody F1. Po drugie, w rajdach samochodowych nie ma tak dużych powtarzalności jak w F1. W wyścigach zawodnicy jeżdżą po tych samych torach, a ich wszystkie czynności zostają w kółko powtarzane (zakręty, itd). W rajdach samochodowych, trasa cały czas się zmienia. Przejeżdżamy jeden raz bądź dwukrotnie po jednej drodze. U nas nie ma powtarzalności. Przejedziemy jeden odcinek, po czym przenosimy się na następny, itd. Więc taki symulator musiałby być niesamowicie rozbudowany. Do tego muszą być odwzorowane wszystkie warunki pogodowe, drogowe, a mogą być bardzo różne. Wystarczy, że zawodnik, który jedzie przed nami zetnie zakręt i już może narzucić bardzo dużo błota, piasku, ziemii, zmieniając profil nawierzchni i stwarzając tym samym dla innych niekorzystne warunki.
[P]: Z jakimi codziennymi problemami zmagają się kierowcy rajdowi?
[TK]: Rajdy samochodowe to bardzo skomplikowana dyscyplina sportu. Na dobry wynik wpływa wiele czynników takich jak: zawieszenie, silnik, amortyzatory, opony, pilot, opis trasy, ekipa techniczna, ekipa szpiegowska (pogoda, opony). Jest to bardzo skomplikowany sport i to wszystko wpływa na sukces. Kolejną sprawą jest budżet, gdyż bez sponsorów nie dalibyśmy sobie rady.
[P]: Co Pan radzi tym, którzy chcieliby rozpocząć karierę zawodową jako kierowca rajdowy?
[TK]: Chciałbym móc powiedzieć żeby trenowali na symulatorach, a później przenieśli umiejętności na prawdziwe samochody ale nie wiem czy tak można. Jeśli chodzi o wyścigi to GT Academy pokazało, że tak. Natomiast w przypadku rajdów ciężko to stwierdzić i warto by było taki eksperyment przeprowadzić. Z konwencjonalnych metod to oczywiście KJSy, czyli konkursowe jazdy samochodem dla amatorów, a następnie coraz to wyższe rangą zawody: trzecia liga, druga liga, i pierwsza liga. Niestety, ale początkujący rajdowiec musi przejść przez wszystkie powyższe etapy.
[TK]: Rajdy samochodowe to bardzo skomplikowana dyscyplina sportu. Na dobry wynik wpływa wiele czynników takich jak: zawieszenie, silnik, amortyzatory, opony, pilot, opis trasy, ekipa techniczna, ekipa szpiegowska (pogoda, opony). Jest to bardzo skomplikowany sport i to wszystko wpływa na sukces. Kolejną sprawą jest budżet, gdyż bez sponsorów nie dalibyśmy sobie rady.
[P]: Co Pan radzi tym, którzy chcieliby rozpocząć karierę zawodową jako kierowca rajdowy?
[TK]: Chciałbym móc powiedzieć żeby trenowali na symulatorach, a później przenieśli umiejętności na prawdziwe samochody ale nie wiem czy tak można. Jeśli chodzi o wyścigi to GT Academy pokazało, że tak. Natomiast w przypadku rajdów ciężko to stwierdzić i warto by było taki eksperyment przeprowadzić. Z konwencjonalnych metod to oczywiście KJSy, czyli konkursowe jazdy samochodem dla amatorów, a następnie coraz to wyższe rangą zawody: trzecia liga, druga liga, i pierwsza liga. Niestety, ale początkujący rajdowiec musi przejść przez wszystkie powyższe etapy.
[P]: Czy jest coś, przed czym chciałby Pan przestrzec naszych czytelników?
[TK]: W wirtualnej grze mamy restart, a w rzeczywistości tej opcji już nie ma i należy o tym pamiętać. Jak stawiacie pierwsze kroki, róbcie to w bardzo kontrolowny sposób, nie szalejcie po ulicach aby nie wyrządzić sobie ani osobom postronnym żadnej krzywdy. Więc jeśli będziecie się przenosili z jednego świata na drugi, to róbcie to ostrożnie i najlepiej pod opieką osób, które się na tym znają .
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
[TK]: W wirtualnej grze mamy restart, a w rzeczywistości tej opcji już nie ma i należy o tym pamiętać. Jak stawiacie pierwsze kroki, róbcie to w bardzo kontrolowny sposób, nie szalejcie po ulicach aby nie wyrządzić sobie ani osobom postronnym żadnej krzywdy. Więc jeśli będziecie się przenosili z jednego świata na drugi, to róbcie to ostrożnie i najlepiej pod opieką osób, które się na tym znają .
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Start Bloga!!!
Startujemy! Z dniem 30.06.2012r. ruszył zupełnie nowy blog fan clubu załogi QHR&LOPEZ!!! Liczymy na wiele odwiedzin!
Subskrybuj:
Posty (Atom)